Dobry wieczór (już nas zastał) 😊

Szanowna Pani Mecenas,

Zapoznałem się z treścią apelacji ( przeczytałem ją dwukrotnie ). Oczywiście to zdecydowanie za mało, aby przeanalizować wszystkie „tajemne” paragrafy/argumenty użyte przez Panią. Nie dam zresztą rady tego w sposób profesjonalny „odczytać”. Niemniej – wielkie dzięki, za tak dogłębne „zrycie” uzasadnienia wyroku. W mojej sytuacji ( wewnętrznego buntu, niezgody na „nieetyczne” zachowania profesjonalistów ( lekarzy, sędziów, radców prawnych, adwokatów ) czego bezpośrednim powodem było tchnienie życia w fundację. Nie można przechodzić obojętnie wobec pogardy człowieka dla człowieka. Dlatego tą apelacją przywróciła Pani moją wiarę, ufność w to, że są jeszcze ludzie wrażliwi, z ogromną dozą empatii.

Nie jest istotny efekt końcowy – istotne jest dążenie człowieka do walki o godność drugiej osoby.

Za to wielkie – podziękowania – na Pani ręce.

Wiesław Wandowski

Prezes Zarządu Fundacji

Prywatnie: bezdomny, z orzeczeniem o całkowitej niezdolności do samodzielnej egzystencji.