Lech Dondajewski to jeden ze starszych i wiekiem i stażem zawodowym – bydgoski adwokat. Jednak – nie wiedzieć czemu – dał się zaprosić na salę sądową, ale tym razem – w roli pozwanego. Jak do tego doszło ? Jak to się stało ? Profesjonalnego prawnika – przed sąd doprowadził niejaki W.W. ( nazwisko często pojawiające się na tych łamach ). Opiszmy całą historię.

Mecenas Lech Dondajewski ustanowiony został postanowieniem Sądu Okręgowego w Bydgoszczy Sygn. akt: I Cz 61/21 pełnomocnikiem z urzędu wspomnianego W.W. w sprawie przeciwko zatrudnionej w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy – Bożenie Więckowskiej. Jako pełnomocnik z urzędu winien skontaktować się ( zwykle pisemnie ) ze swoim mandantem, podając informacje o wyznaczeniu jako reprezentant prawny, podając dane kontaktowe. Dalej – jest to głównie w interesie strony – powinna się ona skontaktować w możliwie najkrótszym czasie. Niestety – W.W. takiego powiadomienia nie otrzymał. Finalnie sprawa w której powodem był W.W. a reprezentowany winien być przez Lecha Dondajewskiego – z uwagi na brak jakichkolwiek działań ze strony wspomnianego pełnomocnika – Sąd – zgodnie z zasadami – powództwo oddalił.

Zanim jednak oddalił, powód ( wspomniany W.. ) napisał do Sądu i przedstawił w sprawie swoje stanowisko:

  1. Odpowiedź z dnia 27 kwietnia 2022r na wezwanie z 18 kwietnia 2022r oprócz oburzającej, knajackiej formie zawiera oświadczenie:

”Miał Pan możliwość skontaktowania się ze mną, znając mój adres a i numer telefonu nie jest trudno uzyskać.”  Pragnę zwrócić uwagę Sądowi na datę wspomnianego pisma pozwanego tj 27 kwietnia 2022r. zaś załącznik do „Odpowiedzi na pozew” datowanej 4 grudnia 2022r zawiera załącznik datowany 25 marca 2022 r po pierwsze nie zawiera ani adresata, ani też jego adresu. Poza tym – nie ma żadnego potwierdzenia, że przesyłka została w ogóle wysłana ( brak dowodu potwierdzenia nadania). Pozwany jako prawnik z zawodu zna zapewne kodeks postępowania cywilnego i musi orientować się, że jeżeli strona przedstawia jakieś argumenty, to musi je potwierdzić. Ponieważ w tym wypadku nie ma takiego potwierdzenia – wnoszę o odrzucenie tej kartki i pozbawienie przymiotu dowodu w sprawie.

  • Niemniej, jeśli już jesteśmy przy tym kawałku papieru jaki przedstawił pozwany – wnoszę o złożenie przez sąd wniosku o podejrzenie posłużenia się tą kartką, jako sfałszowanym dowodem w sprawie. Spieszę z uzasadnieniem: analiza treści tej kartki wykazuje sprzeczność zarówno w odpowiedzi pozwanego z dnia 27 kwietnia 2022roku, gdzie pozwany wyraźnie wskazuje, że „Merytorycznie zaś wyjaśniam, że od chwili, kiedy zostałem wyznaczony Pana pełnomocnikiem, oczekiwałem na jakikolwiek kontakt z Pana strony. Leżało to przecież w Pana interesie. Miał Pan możliwość skontaktowania się ze mną, znając mój adres a i nr telefonu nie jest trudno uzyskać.” Gdyby więc faktycznie pozwany wystosował wspomniany wyżej kawałek papieru datowany 25 marca 2022r nie pisałby takich niedorzeczności, lecz przywołałby po prostu wspomnianą kartkę. Tak wiec zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, iż wspomniana kartka wraz z zawartą na niej informacją stworzona została znacznie później i to na potrzeby niniejszego procesu. Przeto wykorzystanie tak spreparowanego „dowodu” jest ewidentnym naruszeniem prawa, stąd wniosek o powiadomienie prokuratury.
  • W swoim zaś piśmie z 27 kwietnia 2022roku pozwany sam przyznaję, że zaniechał jakiegokolwiek działania jako pełnomocnik oświadczając: „Pan nie uznał za konieczne się ze mną skontaktować więc nie może Pan wymagać, żeby adwokat podejmował działania, nie znając Pana stanowiska, przecież od dnia wniesienia pozwu mogło się kilkakrotnie zmienić.” Jednak już w odpowiedzi na pozew datowanej 4 grudnia 2022r pozwany prezentuje zupełnie inną linię swojej obrony: „(..) przeto uznałem, że powód uznał bezpodstawność swojego żądania i godzi się z cofnięciem pozwu.” Brak logiki w takiej karkołomnej tezie ponieważ dwa akapity wyżej pozwany stwierdził iż poprzedni pełnomocnicy w sprawie, tj Magdalena Baturo-Wilk, oraz Piotr Dobrzański podtrzymali stanowisko powoda”.
  • W związku na oświadczenie pozwanego: „Z mojej wiedzy (niekompletnej niewątpliwie) wynika, że aktualnie przed tutejszymi sądami powód dochodzi roszczeń finansowych od pani Więckowskiej, ale także od pana sędziego Łukasza Szempińskiego, pani Urszuli Peplińskiej oraz pani Magdaleny Baturo-Wilk.”

wnoszę o złożenie doniesienia do Okręgowej Rady Adwokackiej w Bydgoszczy o złamanie tajemnicy adwokackiej, oraz do Prokuratury w celu ustalenia w jaki sposób pozwany uzyskał informacje na temat powyższych spraw. Reasumując – przed wniesieniem do wydziału karnego ( zgodnie z wnioskiem pozwanego ) wnoszę o złożenie powyższych wniosków przez sąd do Prokuratury.

  • Wreszcie na koniec – wnoszę o wydanie postanowienia o zapłacie faktury za asystę ratownika w dniu dzisiejszym – po przedstawieniu faktury.

Ale powód ( WW. ) autor niniejszego tekstu napisał też do Prezesa Sądu Okregowego Mieczysława Oliwy:

W związku ze stwierdzonym w dniu 28 sierpnia 2023 r faktem nieuprawnionego ujawnienia informacji, które są w posiadaniu tutejszego sądu – wnoszę o przeprowadzenie pilnych, prawem przewidzianych działań.

Jednocześnie wnoszę o informowanie mnie jako osobie zainteresowanej a jednocześnie poszkodowanej.

Nadmieniam, że informacje nieuprawnione zostały przedstawione w piśmie  z dnia 4 grudnia 2022r zatytułowanym: ”Odpowiedź na pozew” autorstwa Lecha Dondalskiego. W przypadku tego ostatniego dodatkowo stawiam zarzut złamania tajemnicy adwokackiej, podobnie jak innym występującym osobom, tj. Urszuli Peplińskiej i Magdaleny Baturo-Wilk. Z kolei, ponieważ w sprawie tej odmówiono mi prawa konstytucyjnego art. 45 wnoszę o udzielenie bezpłatnego pouczenia, co w takiej sytuacji jako osoba poszkodowana – mam zrobić. Przywołuję tutaj twierdzenia / uzasadnienia w licznych przypadkach odmowy przyznania pomocy prawnej z urzędu ;” sąd z urzędu zobowiązany jest do udzielania informacji”. Tak więc oczekuję, że „sąd z urzędu” …

Pozostawiam pod rozwagę brak reakcji pana Rybarczyka ( zatrudniony w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy, procedujący niniejszą sprawę ) , który – moim zdaniem winien „z urzędu” nadać sprawie bieg…

Wiesław Wandowski

Bezdomny, posiadający orzeczenie o całkowitej niezdolności do samodzielnej egzystencji,

Prezes Zarządu Ves Vandas Foundation – walczącej o godność osób w potrzebie.

* Osoba zatrudniona w sądzie – to osoba posiadająca umowę o prace z sądem, pobierająca ustalone w tej umowie wynagrodzenie. Osoba ta jest autorem dokumentów takich jak: postanowienia, zarządzenia wreszcie i wyroki. Najczęściej ta osoba tworzy wymienione wyżej dokumenty łamiąc art. 45 Konstytucji.

* Sędzia – funkcjonariusz publiczny uprawniony do orzekania w sprawach należących do właściwości sądów i trybunałów, na zasadach niezawisłości i bezstronności.