Przed momentem dotarła do mnie informacja, że SSO w Toruniu Andrzej Westphal złożył wnioski o jego wyłączenie ze wszystkich spraw z moim uczestnictwem które w tej chwili są przedmiotem procedowania.
Dwa zdania wyjaśnienia – Pan SSO Andrzej Westphal jest sędzią referentem. Z uwagi na fakt odmiennej oceny przedstawianych przeze mnie faktów, okoliczności – postawiłem Panu Sędziemu zarzut szeroko pojętego braku wnikliwej analizy mojej sytuacji ( tu zwracam uwagę na fakt, iż jest ona wybitnie „nietuzinkowa”, wręcz kuriozalnie niespotykana ) co spowodowało wydanie – moim zdaniem – niewłaściwych decyzji ( postanowień ) autorstwa SSO Andrzeja Westphal. W pismach procesowych „rozwinąłem” background i specyficzną ( zdaję sobie z tego sprawę ) moją sytuację życiową, z którą zapewne najbardziej doświadczony sędzia, kierujący się zasadą życiowego doświadczenia nie spotkał się. SSO Andrzej Westphal wykazał się ogromną odwagą i olbrzymim honorem składając tego typu wnioski. Trzeba być wielkiego serca ale i odważnym człowiekiem – aby podjąć takie kroki. Jestem uczestnikiem wielu spraw o naruszenie dóbr osobistych, zarówno przez adwokatów, radców prawnych ale i sędziów. Jednak to pierwszy taki przypadek, kiedy swoim działaniem pokazał Pan, Panie sędzio – że „nic to”, że nie ma ludzi nieomylnych. Każdy w swoim życiu i zawodowym, ale i osobistym – popełnia błędy. Ale iluż z owych „każdy” ma odwagę, godność i honor – o tym działaniem swym – „obwieścić światu”.
Na koniec wreszcie dwie sprawy: w dniu dzisiejszym ( w ciągu dnia ) złożę stosowne wnioski wycofujące moje roszczenia pod Pana Sędziego adresem.
Wreszcie – proszę przyjąć moje z serca płynące przeprosiny za styl, często i język i formę – niewłaściwe – kierowanej do Pana Sędziego – korespondencji. Mam nadzieję, że moje przeprosiny ogłoszone „Urbi et Orbi” – zostaną przyjęte.
dr Wiesław H.Wandowski