Sto lat Panie Macieju !!!
To piękny wiek, to czas Pana niekwestionowanych sukcesów. Jednak, jako starszy już człowiek, chciałbym zwrócić Pana uwagę na pewne aspekty życia, które zapewne umknęły Panu. Od wielu, wielu lat pracuje Pan na rzecz miasta, społeczności miasta Grudziądz. Mimo trudnych ( czasami – bardzo ) sytuacji, różnych przeciwności losu, zdobył Pan uznanie ale przede wszystkim serca ( i głosy ) grudziądzan. I brawo ! I chwała Panu ! Jednak – niestety – od jakiegoś czasu – zdecydowanie zmienił Pan priorytety. Pozwolę sobie postawić tezę, że miasto i społeczność Grudziądza
postawił Pan „zaraz za sobą”. Już spieszę z uzasadnieniem tej tezy.
Po pierwsze – jakość pracy podległych Panu, jako Prezydentowi Miasta Grudziądz – jednostek – „siadła”. Ano, proszę czasami zapoznać się z opinią mieszkańców na temat poziomu np. obsługi we wspomnianych jednostkach. Niestety – pojawia się przepaść: urzędnik – petent. A kiedy w tych jednostkach – pojawia się osoba niepełnosprawna – to już katastrofa. Taka osoba już „na wejściu” odczuwa ogromny dystans. A przecież tak niewiele potrzeba, aby było „super”. Czasami więcej ludzkiej cierpliwości, aby spokojnie wytłumaczyć ( nawet dwa/trzy razy ) aby osoba po drugiej stronie „okienka” była usatysfakcjonowana. A może warto pomyśleć, aby takiej osobie zaproponować krzesło ? Naprawdę trudno „wystać” osobie nieporadnej przy ( niestety ) wysokich „ladach obsługi”. Tak jak już Pana informowałem w jednej z korespondencji – mieszkańcy zauważają ogromną różnicę w środkach komunikacji miejskiej, gdzie kierujący pojazdami ( autobusami, tramwajami ) udzielają ogromnej dla osób niepełnosprawnych – pomocy. Podobnie wygląda ocena zarówno Policji jak i Straży Miejskiej, Wielkie chapeau bas za to ! Uzyskać wysoką ocenę tak niepopularnych służb porządkowych – to naprawdę ogromny sukces. Niestety, nie można tego powiedzieć o jednostkach, które „z urzędu” działają na rzecz osób niepełnosprawnych. Oczywiście rozumiem, że jako „szef” miasta – staje Pan po stronie tych jednostek, czy poszczególnych osób. Ale proszę naprawdę przeanalizować – czy zawsze to jest najlepsze wyjście ? Na razie, brak stosownej reakcji ( oczekiwanej z Pana, jako Prezydenta Miasta ) spowodował parę pozwów cywilnych. Sprawy biegną. Są „w toku”. A przecież jest Pan na tyle doświadczonym taktykiem, że ma Pan świadomość, iż tego rodzaju problemy najlepiej „spacyfikować w zarodku”. Po co narażać budżet miasta ( oraz swój – prywatny ) na nikomu niepotrzebne sprawy sądowe. Doskonale wie Pan jak to działa. Do tego jeszcze brak stosownej decyzji w sprawie potwierdzenia nieprawdy. Na takie sprawy – nie wolno przymykać oczu. To już sprawa karna. Ma Pan tego świadomość.
Podobnie – chciałbym zwrócić Pana Prezydenta uwagę: w myśl zasady „przykład idzie z góry”. Na własnej skórze odczuliśmy niechęć Pana do NGO-ów. Nie zadał sobie Pan nawet trudu aby zapoznać się z inicjatywa Ves Vandas Foundation związaną z projektem uruchomienia pierwszej w Polsce ( wzorcowej ) placówki tego rodzaju wsparcia osób niepełnosprawnych, bezdomnych. Odesłał Pan nas do Schroniska Brata Alberta. Koniec. Kropka. A wystarczyło wykazać zainteresowanie tematem. Ale rozumiem, że niechęć do NGO-ów, osób niepełnosprawnych, bezdomnych mieści się w polityce społecznej zatwierdzonej przez Radę Miasta. Więc – tutaj – zapewne – jest Pan – „tylko jej wykonawcą”. Na marginesie nasza propozycja – z uwagi na „niesprzyjająca atmosferę” takim przedsięwzięciom w mieście Grudziądzu – jest już nieaktualna.
Wreszcie – gratuluję Panu mistrzowskiego opanowania sztuki autopromocji. Udało się Panu uplasować na szczycie rankingu: „Najbardziej rozpoznawalna twarz prezydentów miast w Polsce” !!! Jak widać, jest Pan znakomitym ( prawie-doskonałym ) samorządowcem, ale niestety – politykiem już gorszym. Już spieszę z argumentami – na czym opieram swoją ocenę: „Glamowski – to Grudziądz !” czy może „Grudziądz to Glamowski„. Na każdym kroku spotykamy Pana zdjęcia, wszędzie widnieje Pana nazwisko. Potężne „ściany/kurtyny reklamowe” zasłaniające prace budowlane i wiele, wiele innych. Ucieknie nam autobus – spoglądamy na jego tył – od miesięcy na pierwszym miejscu widnieje”Maciej Glamowski” z dopiskiem co prawda „Prezydent Miasta”. Ale – żeby już tak bardzo nie „kuło w oczy” zawsze ( co prawda – dużo mniejszymi literkami ) widnieje opis przedmiotu takiej promocji. Efekt założony – doskonały ! Wszędzie „Maciej Glamowski„. Ale Panie Prezydencie – to są środki miejskie !!! Proszę odpowiedzieć, w jakiej wysokości Pan – jako Maciej Glamowski partycypował w kosztach takiej promocji swojej osoby. Bo – oczywiście mam świadomość, że częściowo pokrywał Pan te środki. Ale jako mieszkańcy – chcemy wiedzieć – w jakiej wysokości.
Wystosowany został wniosek do przewodniczącego Rady Miasta Grudziądza o podanie kosztów promocji miasta z Pana udziałem.
REASUMUJĄC: tak jak w tytule – bardzo proszę o ustosunkowanie się do treści tego listu. Oczywiście zostanie on w całości zamieszczony na łamach tego serwisu.
Masz pytania ? Uwagi ? Coś Ciebie „gryzie” ? Coś Ciebie „boli” ? PISZ: ves@vandas-foundation.com
Życiorys i zdjęcia – za Wikipedia: Maciej Jan Glamowski (ur. 11 sierpnia 1970 w Gdańsku[1]) – polski ekonomista, menedżer i samorządowiec, doktor nauk ekonomicznych. Prezydent Grudziądza od 2018.
Absolwent Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego. Odbył studium podyplomowe z doradztwa podatkowego prowadzone przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową[1]. W 2003 na UG uzyskał stopień doktora nauk ekonomicznych w dyscyplinie nauk o zarządzaniu na podstawie rozprawy pt. Wpływ makrootoczenia na dystrybucję środków farmaceutycznych w Polsce[2]. Od 1994 zatrudniony jako nauczyciel akademicki na macierzystej uczelni, od 2003 jako adiunkt w Katedrze Marketingu. Wykładał także w innych uczelniach na terenie Trójmiasta[1]. Był współzałożycielem i prezesem zarządu spółki z o.o. Konsultant, w 2004 został prezesem zarządu współtworzonej przez siebie spółki z o.o. Amicmed. W 2010 powołany w skład zarządu Międzynarodowych Targów Gdańskich[1].
Był członkiem Platformy Obywatelskiej[1]. W latach 2010–2018 sprawował mandat radnego Grudziądza[3][4]. W połowie drugiej kadencji odszedł z klubu radnych PO w związku ze sporem dotyczącym lokalnego szpitala[5]. Został następnie liderem stowarzyszenia Obywatelski Grudziądz[6].
W 2018 wystartował w wyborach na prezydenta miasta z ramienia własnego komitetu Sojusz Obywatelski Grudziądz, uzyskując także poparcie ze strony współtworzonej przez PO Koalicji Obywatelskiej i niekandydującego na kolejną kadencję prezydenta Roberta Malinowskiego[7], jak również PSL i SLD[8]. Maciej Glamowski zwyciężył w drugiej turze głosowania, otrzymując w niej 60,2% głosów i pokonując popieranego przez PiS Andrzeja Guzowskiego[9].