Za Kochanowskim – aż krzyknąłem dzisiaj. A cóż takiego stało się, co wywołało aż takie moje poruszenie ? Obserwujący nasze łamy – zwykle dowiadują się o sprawach trudnych ( życiowo ) niemiłych, niesmacznych czy wręcz wstrętnych. Mimo tego – te zewnętrzne, negatywne bodźce – nie „schłodziły” naszej empatii, naszego postrzegania tej „jaśniejszej strony życia”. Staramy się dostrzegać jakieś pozytywy – nawet w tych negatywnie prezentujących się sytuacjach. Walczymy każdego dnia, aby w naszym życiu, w życiu każdego z nas, w życiu każdej z otaczających nas na co dzień osób – pojawił się choć na moment szczery uśmiech. To nasza „fundacyjna” dewiza: uśmiechnij się ! podaruj uśmiech napotkanej osobie. Nieważne – czy ją znasz, czy też nie. W tych tak trudnych czasach, gdzie sytuacje codzienne stwarzają pozory, że „człowiek – człowiekowi – wilkiem” tak ważny jest ten drobny moment, to pokazanie uśmiechu.
Mimo takiego zapatrywania się na otaczający nas świat ( mikroświat ) – to co miało miejsce dzisiaj – jak na załączonym obrazku ( z podaną datą 04-09-2023t, oraz godziną 14:52 ) – wywarło ogromne wrażenie na mnie.
Szczerze – uważam siebie za „twardego faceta” ale naprawdę łezka w oku zakręciła się 🙂 Nie mogłem odmówić sobie skierowania pod adresem przypadkowo napotkanej pary gratulacji. Cóż za widok !!! Niemłodzi już ( według zapisów w dowodach osobistych ) ale jakże młodzi w duszy. Jaki uroczy widok – sympatyczna para (l.72) spacerująca po lesie, dżentelmen – obejmujący swoją ukochaną ramieniem. Wymieniliśmy parę zdań. Wynikało, zresztą to widać, że para jest szczęśliwa. Szczęśliwa z życia. Szczęśliwa, że są razem.
Każde moje słowa pod Ich adresem – nie oddadzą mojego podziwu, szacunku ( nie kryję, że i drobnej zazdrości… )
Sto pięćdziesiąt lat dla Państwa.
Tego Wiesław – życzy 🙂
PS. po wykonaniu zdjęć ( 2 szt ) uzyskałem ustną zgodę do wykorzystania ich postaci w niniejszym materiale.